Algierska namiętność. Przedstawienie włoskiej edycji książki Wassyli Tamzali w Instytucie Francuskim „Grenoble” w Neapolu

 

Algierska namiętność. Przedstawienie włoskiej edycji książki Wassyli Tamzali w Instytucie Francuskim „Grenoble” w Neapolu

Wassyla Tamzali

Neapol, 22 marca 2010 – Dwa lata od publikacji „Une éducation algérienne (wyd. Gallimard), Wassyla Tamzali przedstawia Instytutowi Francuskiemu w Neapolu – we współpracy z Uniwersytetem „Orientale” - włoskie tłumaczenie swojej książki wydanej przez Filema

Adwokat, od wielu lat w szeregach UNESCO broniący praw kobiet i obrońcczyni kobiecej walki w Basenie Morza Śródziemnomorskiego – napisała i mówi tu, dzisiaj, o namiętności: nowej Algierii. Będąc w posiadaniu dwukulturalnego doświadczenia, franko-algierskiego, w owym czasie młodym w młodej rewolucji, autorka rysuje mocno, bardzo mocno, narodziny i śmierć tej fermentacji typowo niepodległościowej, której początkowa gwałtowność wydaje się niewielka, kiedy przed wielkimi i podkreślonymi oczami otwiera się horyzont oczekiwania i dekolonizatorskiej nadziei. Następnie, naturalna utrata buntowniczego znaku, a wraz z nim sensu uniwerslanego wyzwolenia, któe pojawiło się w latach sześćdziesiątych. Arabski kobiecy Živago, komentuje Mascilli Migliorini; jak u klasyka Pasternaka, eopoea o upadku złudzeń.
Książka należy do tych, które mogą być opowiadane na wiele różnych sposobów, bo opowiada o wielu rzeczach w różny sposób. Kondycja kobieca w świecie islamskim, przemoc fundamentalistyczna, cisza zachodnia, Algieria od rewolucji jako procesu emancypacji do nipodległości Francji (1962).
Ich tradycja, nasz punkt widzenia. Ich tożsamość, nasza perspektywa. Wassyla Tamzali cytuje Freuda: „jest mała różnica początku przed rasizmem”. A jednak w historycznie niechcianej rzeczywistości, zachodnie poczucie – w swojej skończoności – nieuniknienie wciąż dwuznaczej na temat nici wyzwolenia tego faktu historycznego.
Media bawiją się w chowanego pomiędzy upolitycznionym islamen, używanym jako kontrola społeczna, komportamentalistyczna doktryna, czyli w sumie, religia typu „to możesz robić, tego nie możesz jeść”, zachód i homologiczna nowoczesność. Dla nas trudne zadanie odnalezienia odpowiedzialności, aktywizm demokratyzujący i krytyczność w stosunku do drugiego. Aby odnaleźć się jako mieszkańcy takiego Basenu Morza Sródziemnomorskiego, który od zawsze oznaczał miejsca wspólnoty, całkowicie różnych sposobów życia.
Zapomnijce, o tym, co zostało powiedziane. Warto przeczytać.
 

Claudia Cacace, Traduzione di Adriana Elżbieta Kaszycka

© RIPRODUZIONE RISERVATA